Ciążowy „blask” w stylu „co ja robię ze swoim życiem”
„Blask” ciąży vs. rzeczywistość
W teorii: romantyczny połysk, w praktyce: pot i desperacja. Poznajcie prawdziwy „blask” ciąży, który każda mama zna, ale boi się przyznać.
„Pregnant glow” to ściema
Instagram vs. życie. Zamiast tęczowych filtrów – tłuste włosy i ślady po czekoladzie na bluzce. #PrawdziweBohaterki
Co kryje się za „snack attack”?
To nie atak, to survival. Lodówka o 3 w nocy już nigdy nie będzie bezpieczna.
Podsumowanie:
Wszystkie „lśniące” przyszłe mamy to po prostu mistrzynie kamuflażu. Szacun.