Błogość pustego nieba
Puste niebo nade mną — cisza miękka jak len,
Błogość opada na barki, lekka, cicha jak sen.
Żadnego krzyku, żadnego ciężaru — dzień spokojny trwa,
W tej próżni serce oddycha, znajduje dom i trwa.
Ulotny strach odpływa, zostaje bezkres i chwila,
Pod pustym niebem każdy oddech smakuje jak miła chwila.